To jeden z moich ulubionych ślubów z tego roku. Niezwykle intymny i kameralny. Magdalena i Matijos na codzień mieszkają w Warszawie, jednak zdecydowali się na wesele w willi Ormonde Resorts w Nałęczowie, ponieważ na początku ich związku uwielbiali tam przyjeżdżać. Zresztą dalej to lubią. Ich pomysł był dla właścicieli hotelu wyzwaniem, ponieważ to był dla nich pierwsze wesele, które zostało zorganizowane w hotelu. Musze przyznać, ze wyszło fantastycznie. Było około dwudziestu gości, a więc na prawdę kameralnie.